Fotografowie często twierdzą, że należy kupić obiektyw, który ma najmniejszą odległość ogniskowania.
Niestety, minimalna odległość ogniskowania nie ma
z tym problemem nic wspólnego.
To spora różnica, czy będziesz robić zdjęcia obiektywem szerokokątnym
10 mm czy teleobiektywem (który ma duże przybliżenie). To jasne,
że w drugim przypadku sfotografujemy detal lepiej.
Rolę gra nie tylko minimalna odległość ogniskowania ale i długość ogniskowej.
Dlatego istnieje parametr, który nazywa się skala odwzorowania.
Niestety, większość sklepów internetowych nie podaje go w opisie, dlatego trzeba włożyć trochę pracy i dowiedzieć się, jaką skalę odwzorowania
ma dany obiektyw.
Chodzi o pewien stosunek wartości (wyjaśnię to później). Idealny dla nas byłby obiektyw ze skalą 1:1. Produkowane są również obiektywy o skali 2:1 albo nawet 5:1. Te bywają już bardzo drogie. Chcemy, aby pierwsza wartość była większa, albo taka sama jak druga. To wystarczy. Nie musimy nawet wiedzieć dlaczego.
Większość obiektywów ma skalę odwzorowania 1:3 albo i gorszą. I w tym jest problem. Te obiektywy mogą być świetne, ale nie do fotografowania detali. Nie powinniśmy ich kupować do zdjęć makro.
Z drugiej strony, obiektywy ze skalą 1:1 nadadzą się świetnie nie tylko do fotografowania szczegółów, ale też portretów. Są to normalne obiektywy.
Nie służą tylko do zdjęć makro.
A teraz o tym, czym jest skala odwzorowania. Jeśli nie zrozumiesz tego dokładnie, nie przejmuj się. Do wykonania pięknych zdjęć makro wcale nie jest to niezbędne. To tylko dodatek dla ciekawskich 😉
Skala 1:1 oznacza, że przedmiot który fotografujemy (np. malutki kwiatek
o wielkości 1cm) zabierze 1cm miejsca na matrycy.
Matryce w lustrzankach mają najczęściej 24mm szerokości (lustrzanki Full Frame 36mm). Od razu widać, jakiej wielkości będzie kwiatek na zdjęciu. Gdybyśmy chcieli, aby był większy, przy skali odwzorowania 1:1 nie będzie
to możliwe. Aparat po prostu nie złapie ostrości.
A co stanie się w przypadku większości obiektywów? Zobaczmy, jakie zdjęcie kwiatka wykonalibyśmy obiektywem ze skalą 1:2.
To już spora różnica, nie? I nie zapominajmy, że większość obiektywów ma skalę odwzorowania 1:3! Wynik byłby wtedy jeszcze gorszy.
Jeśli chcesz fotografować jeszcze większe szczegóły, zobacz, co potrafi obiektyw skalą odwzorowania 2:1.
Przy większości zdjęć: kwiatów, motyli, trzmieli, ważek, pierścionków itp, wystarczy skala odwzorowania 1:1.
W przypadku Canona, Canon EF 100mm f/2,8 Macro USM albo Canon EF 100mm f/2,8 L Macro IS USM. Oba obiektywy sprawdzą się też świetnie przy robieniu portretów!
Jeśli chodzi o Nikona, wybrałbym Nikon 85mm f/3,5 AF-S G DX Micro VR albo Nikon 105mm f/2,8 G NIKKOR AF-S Micro IF-ED VR. Po raz kolejny świetne obiektywy do robienia portretów.
W przypadku Pentaxa, Pentax SMC D FA 100mm f/2,8 Macro WR, Sony FE 50mm f/2,8 Macro albo Sony 100mm f/2,8 Macro.
Alternatywą dla wszystkich marek jest Sigma, która dobrze sprawdzi się też przy robieniu portretów. Sigma 105mm f/2,8 EX DG OS HSM MACRO.
Życzę Ci miłego dnia. Jeśli artykuł się spodobał, udostępnij go, proszę, korzystając z przycisków znajdujących się poniżej 🙂